Wszyscy wiemy, że sól może być pomocnym produktem, jeśli chodzi o trzymanie ślimaków na dystans. Ale czy wiesz, że może być ona również prawdziwym problemem dla naszej gleby i roślin? Jak więc możemy jej używać w sposób przyjazny dla naszych ogrodów?
Ach, ślimaki. Nemezis każdego ogrodnika! Pojawiają się już wiosną i pozostają aż do późnej jesieni. Chociaż istnieje wiele kupionych w sklepie środków na ślimaki, większość z nas woli naturalną kontrolę szkodników. Metody te często wykorzystują proste, naturalne składniki, takie jak sól lub kreda.
Najbardziej żarłoczny gatunek ślimaka. Zmora ogrodników
Jest ich więcej niż 140 gatunków ślimaków lądowych w Polsce. Większość z nich żywi się resztkami materii organicznej, grzybami, glonami i porostami, a także roślinami. Największe zagrożenie dla upraw stanowią ślimaki bezmuszlowe.
Można je spotkać wszędzie tam, gdzie jest ciemno i wilgotno. Nie lubią słońca ani wysokich temperatur. Prowadzą nocny tryb życia. W ciągu dnia chowają się w wysokich trawach, a nocą wychodzą ze swoich kryjówek w poszukiwaniu pożywienia.
Ogród to dla nich istny raj. Pomeraniany przepadają za warzywami uprawnymi, w tym kapustą i sałatą. Żywią się samymi owocami, a także ich liśćmi, pędami i korzeniami. Jeśli nie zostaną usunięte na czas, mogą doprowadzić roślinę do całkowitej śmierci.
Jak pozbyć się ślimaków?
Pojawienie się ślimaków w ogrodzie nie zwiastuje niczego dobrego. Konieczne jest jak najszybsze pozbycie się ich. Jest na to wiele sposobów. W sklepach ogrodniczych znajdziemy produkty przeznaczone do zwalczania ślimaków. Choć są one skuteczne, mogą poważnie zaszkodzić roślinom. Z tego powodu często decydujemy się na naturalne środki przeciwko ślimakom , , np. mączka bazaltowa, pułapka piwna, skorupki jaj lub sól.
Ta ostatnia metoda staje się coraz bardziej popularna. Polega ona na rozsypywaniu soli kamiennej wokół atakowanych roślin. W kontakcie z solą niektóre ślimaki giną, a inne chronią się produkując więcej śluzu. Stosując ten patent warto pamiętać, że nadmiar soli negatywnie wpływa na wzrost roślin. Pogarsza stan gleby i pozbawia ją cennych składników odżywczych. W skrajnych przypadkach, może prowadzić do rozwoju parcha, choroby wywoływanej przez bakterie Streptomyces.
Lepszym i skuteczniejszym rozwiązaniem jest wspomniany wcześniej skorupki jaj. Wystarczy wysuszyć je na słońcu, zmiażdżyć i rozsypać wokół roślin. Muszle utrudnią ślimakom poruszanie się, co zniechęci je do dalszych wędrówek.