Prosty sposób na przechowywanie świeżych owoców w kuchni przez długi czas. Nałóż na nie to

Nie ma chyba nic gorszego w kuchni niż zepsute jedzenie. Wszystko ma swój termin przydatności do spożycia, a latem szczególnie cierpią na tym owoce. Czy istnieje sposób na wydłużenie ich okresu przydatności do spożycia? Według jednego z technologów żywności, tak. Zdradziła nam swoją sztuczkę.

Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że bez odpowiedniej ilości owoców w naszej diecie, nasze zdrowie i sprawność fizyczna staną w miejscu. Dlatego uzupełniamy nasze domowe zapasy o nowe, świeże produkty prosto z pobliskiego sklepu spożywczego i staramy się, aby zawsze były w domu, pod ręką. Ale ten – co prawda dobry – pomysł ma również nieprzyjemną konsekwencję. Jak bowiem zapewne dobrze wiesz, owoce nie są zbyt odporne na upływ czasu.

Szczególnie latem gnicie, utrata smaku i pleśnienie owoców jest wyjątkowo nieprzyjemne. Z pewnością wiele byśmy dali, aby tego uniknąć. Jednak według Marty Zaleskiej, technologa żywności, która od czasu do czasu zdradza tajniki swojego zawodu w mediach społecznościowych, wcale nie trzeba wiele, aby osiągnąć pozytywny efekt. I nie, nie trzeba zaopatrywać się w żaden specjalistyczny sprzęt. To, co już masz w domu, z pewnością wystarczy.

Wskazówka dla techników żywności: Zrób to, a Twoje owoce dłużej zachowają świeżość

Niedawno na Instagramie Marty Zaleskiej pojawił się filmik, na którym technik żywienia pokazuje jej tygodniowe truskawki. Jak wyglądały? Cóż, właściwie tak, jakby dopiero co zostały zerwane z krzaka. Pytanie brzmi: jak to możliwe?

Według eksperta, aby z powodzeniem przechowywać owoce jagodowe, takie jak truskawki czy borówki, potrzebujemy jedynie miska, ręcznik papierowy i talerz. Oczywiście możemy również użyć zamykanego plastikowego pojemnika na żywność. W każdym razie musimy upewnić się, że przechowywane przez nas owoce nie są stale wystawione na działanie powietrza. Poza tym jest tylko jedna rzecz do zrobienia: przykryj nasze truskawki kawałkiem ręcznika papierowego.

To wszystko. Jak słusznie zauważyła Marta Zaleska, często narzekamy, że owoce są drogie. Jednocześnie to właśnie je najczęściej wyrzucamy z powodu zepsucia. Warto więc działać – choćby dla własnej ekonomicznej satysfakcji.